Letni Ogród Kultury w Pychowicach

Jednym ze zwycięskich projektów Budżetu Obywatelskiego 2018 miasta Krakowa został projekt nr 19. Jest to projekt Letniego Ogrodu Kultury przy ulice Zakrzóweckiej. Początkowo koszt projektu wynosił 120 tys. zł. Po drodze 20 tys. gdzieś się zakonserwuje. A liczba osób dotyczących realizacji tymczasem rośnie jak na drożdżach. Aby tylko byliby to osoby właściwe i przyzwoite. Ale to zależy już od Ciebie!...

Rada Dzielnicy VIII Dębniki zarezerwowała 100 tys. zł. na realizację trawiastego boiska piłkarskiego o wymiarach 40x20 m. w ramach zaprojektowanego "Zielonego ogrodu" do gier sportowych i zabaw na świeżym powietrzu przy ul. Zakrzóweckiej. Planowany termin ukończenia realizacji boiska to kwiecień 2019 roku. Będzie to pierwszy etap prac a w kolejnym: boisko do gry w siatkówkę plażową, bullodrom, pin pong, strefa zabaw dla dzieci, strefa integracji (altana, stoły piknikowe, stoły do gry w szachy), ogród społecznościowy, mini siłownia, strefa kontemplacji z hamakami.

- informuje na swoim FB Bartosz Paszkowski -

"Zielony ogród" był projektowany przez mieszkańców oraz specjalistów architektury krajobrazu podczas konsultacji społecznych zorganizowanych przez Zarząd Zieleni Miejskiej. Pozwoli na aktywizację mieszkańców mając na uwadze potrzeby różnych grup wiekowych. Projektowane zagospodarowanie ma zachęcać dzieci, młodzież, dorosłych i seniorów do aktywnego spędzania czasu wolnego wśród zieleni.

Mamy nadzieje, że zaplanowane zostanie zrealizowane w terminie. Chociaż, istnieją pewne obawy, - pamiętamy, że wcześniej obecna radna Rady Dzielnicy Pani Wioletta Bereziewicz już informowała o tym, że w końcu września "rozpocznie się budowa BOISKA z PARKIEM REKREACYJNO_SPORTOWYM dla mieszkańców Pychowic przy ul. Zakrzowieckiej". Obecny stan inwestycji widoczny na zdjęciach.

Swoją drogą mieszkańcy Pychowic, jak to jest w podobnych przypadkach, są podzieleni w kwestii tego co, gdzie dokładnie i w jakiej kolejności ma zostać zainstalowane na owym Ogrodzie. Ale, chyba, większość pychowiczan zgodzi się na cofnięcie w czasie żeby głosować na właściwego kandydata do Rady Dzielnicy - za tego który przyśpieszy rozwiązanie dopasowane do indywidualnych życzeń konkretnego wyborcy. Co prawda podobna okazja wydarza się tylko raz na pięć lat, i tak się zdarza, że następni wybory odbędą się akurat za dwa tygodnie...

"Projekt nr 19", który uzyskał 1375 punktów (#5 na liscie) nie został odebrany do finansowania w ramach BO. Jak wyjaśnia Bartosz Paszkowski "był już za drogi, weszły kolejne projekty z listy które mieściły się w pozostałych środkach". I to jeszcze jeden dowód tego, że naprawdę ważne wybrać radnego który potrafi bronić interesy osiedla.