08 Wrzesień 2019
Te same błędy i wciąż bez gola. KS Rybitwy Kraków - Pychowianka Kraków 4:0
Gdyby mecz trwał 20 minut, mielibyśmy punkt, a wszyscy obserwujący spotkanie musieliby zgodnie uznać, że Pychowianka grała lepiej. Niestety, mecz trwa 90 minut, a punktuje się, gdy bramek się nie traci i strzela coś z przodu. My jesteśmy konsekwentni od początku sezonu w stratach punktów i powielaniu błędów w bocznych sektorach boiska i jeśli rywal ma dobrych skrzydłowych, wykorzystuje to perfekcyjnie. Tak było także w dzisiejszym meczu. Rywale wykorzystywali niedokładne zagrania Pychowian i jednym podaniem uruchamiali prawego pomocnika, który trzykrotnie bez asysty obrońcy wrzucił do skutecznego napastnika z nr 8. Ten zawodnik zanotował zresztą cztery bramki, bo jeszcze w pierwszej połowie wykorzystał błąd linii obrony i dopadł do piłki zagranej nad ich głowami.
Wynik sprawiedliwy, bo gospodarze mieli więcej sytuacji, ale gra do Pychowianki mogła się podobać. Do 40 metra od bramki przeciwnika i do momentu gdy nasi zawodnicy jeszcze wierzyli, że mogą cokolwiek osiągnąć i zmienić. Brakuje nam bramek i wyciągania wniosków z własnych błędów.
Trenujemy, by wyjść na prostą.
Wynik sprawiedliwy, bo gospodarze mieli więcej sytuacji, ale gra do Pychowianki mogła się podobać. Do 40 metra od bramki przeciwnika i do momentu gdy nasi zawodnicy jeszcze wierzyli, że mogą cokolwiek osiągnąć i zmienić. Brakuje nam bramek i wyciągania wniosków z własnych błędów.
Trenujemy, by wyjść na prostą.
źródło: pychowianka.com
195
FB-komentarze
Komentarze
Copyright © 2018 Monastyrski sp. z o.o.
Dodaj komentarz!